» Zacząć Nowy Rok z przytupem. Tottenham - Aston Villa.
-
Trudny wyjazd. Manchester City - Tottenham.
-
Wracamy po przerwie. Tottenham - Aston Villa.
-
W okrojonym składzie. Wolverhampton - Tottenham.
- zobacz więcej wiadomości
Koguty w 18. kolejce angielskiej ekstraklasy podejmą u siebie ekipę The Villans. Faworytem noworocznego spotkania są gospodarze, ale goście liczą na urwanie punktów wyżej notowanemu rywalowi. Aston Villa znajduje się w drugiej połowie tabeli Premier League (12 miejsce), a w pierwszym meczu po przerwie na Mistrzostwa Świata ulegli na własnym boisku Liverpoolowi 1:3. Warto wspomnieć, że pod koniec października miała miejsce zmiana na stanowisku trenera The Villans. Stevena Gerrarda zastąpił utytułowany w ostatnich latach Unai Emery. Co ciekawe za ten "transfer" drużyna z Birmingham musiała zapłacić Villarealowi aż 6 milionów funtów.
Antonio Conte nie będzie mógł w dalszym ciągu liczyć na obecność kontuzjowanego Richarlisona. W gronie kontuzjowanych znajdowali się również Lucas Moura oraz Rodrigo Bentancur. Decyzja o ich włączenie w skład na mecz nie jest jeszcze pewna. Jeśli chodzi o gości, to w zespole Unaia Emery’ego zabraknie takich piłkarzy jak Diego Carlos oraz Jacob Ramsey.
Transmisja: Viaplay
Start: 15:00
Sędzia: John Brooks
Your first starting XI of 2023 pic.twitter.com/QTkwl19pOy
— Tottenham Hotspur (@SpursOfficial) January 1, 2023
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Jak mówiłem zatrudnienie po Jose, Nuno a później Antonio było błędem bo prezentują ta sama filozofię która się już nie sprawdza. Jak pamiętacie Arteta prezentował przed tym sezonem ta samo taktykę co Conte i widzicie co przyniosła jej zmiana a w całe nie maja lepszego zespołu niż my…
Cubert ma sporo racji. Kogo byście chcieli przed sezonem z arsenalem jeden maksymalnie dwóch graczy a teraz wszystkich byśmy wzięli. Problem jest taki ze nasz taktyka nie daje się wykazać gracza. Przez co nie pojawiają się u nas nowe talenty (no chyba ze pojawi się w styczniu Arturo Vidal xd). Nasz taktyka jest skrojona pod starych wąsów którzy nie maja fantazji i wykonują polecenia jak żołnierze. Kupujemy olbrzymie talenty a jak przychodzą do nas okazują się gównem. W jaki sposób to się dzieje. Najlepszym przykładem jest porównanie Ryana i Saki. Przed przyjściem do nas Ryan wciągał nosem Sake. A w tym momencie nawet jak by wsiadł TGV a saka szedł z buta to by go nie doścignął.
Ja jednak uważam że najwiekszym problemem jest sam Conte, a nie zawodnicy jakich posiadamy, czy kontuzje (chociaz te nie pomagaja).
Gramy beznadziejna pilke i to nie wazne z kim i jakim skladem - czy optymalnym czy latanym po kontuzjach. W meczach w ktorych jestesmy faworytem, z nizej notowanymi druzynami oddajemy im pilke i czekamy na rozwoj sytuacji nadrabiajac to co zawalimy w pierwszej polowie.
Popatrzmy na pilkarzy ktorych mamy vs na przyklad Arsenal (ktory gra duzo ladniej obecnie i efektywniej, natomiast rownie dobrze mozmey sie tu porownac do Necastle czy Brigtonu, ktore oglada sie duzo ciekawiej niz Spurs - nie oszukujmy sie nas zle oglada poprostu zle i ogladanie naszych meczy to troche udreka),
no wiec wracajac do porownania na poszczegolnych pozycjach - patrzac z perspektywny poczatku sezonu (sierpnia):
Aaron Ramsdale = Lloris
Ben White = Romero
William Saliba = Dier
Gabriel = Davies
Zinchenko = Perisic
Odegaard = Bentancur
Thomas Partey = Hojbjerg
Granit Xhaka = Emerson/Doherty
Saka = Kulusevski
Gabriel Jesus = Kane
Martinelli = Son
pomijajac fakt ze gramy troche innym ustawieniem - kogo przed sezonem byscie wzieli z Arsenalu za jakiegos naszego zawodnika? Moze 1 lub 2 zawodnikow, z Newcastle lub Brightonu jeszcze mniej - a Ci graja lepiej niz my (Brighton na pewno ladniej)
Do tego dochodzi fakt ze w wiekszosci zespolow w lidze od poczatku seoznu mamy jakies objawienie lub wyrozniajacego sie mlodziezowca - a u nas? Ja nikogo nie widze.
Dla mnie to jest ewidetnie wina trenera - ze z tego co ma ulepil bronioce sie goowno a nie druzyne ktora chce sie ogladac, to jego wina ze nie daje szansy mlodym (na Gila byl w sumie skazany ostatnio i ten sie nie obronil swoim wystepem niestety).
Ja nie mam nadzieji ze z Conte bedzie lepiej, nawet (w co nie wierze) Levy sypnie groszem i kupi cos pod Conte zeby ten zostal.
Widze 2 opcje:
- Levy nie kupi tego kogo chcialby Conte i ten odchodzi z koncem sezonu
- jak wyzej ale Conte zostanie wywalony za slabe wyniki przed koncem sezonu
No chyba ze cud sie wydarzy i Levy jakos namowi na kontynuacje pracy conte ale osobiscie wolalbym ogladac mecze spurs gdzie atakujemy i kreujemy, nawet kosztem zdobyczy punktowych (chociaz wolalbym nie 
) niz dalej te meki co tydzien.
">odpowiedz
Już pisałem kiedyś o tym, ale tu w lato zamelduje się około 35 graczy i to jeszcze przed tym jak kogokolwiek kupimy. Tu trzeba się jak najszybciej odcinać od pewnej grupy piłkarzy plus kolejnych niewypałów które dojdą, bo to normalna kolej rzeczy. Oddawać za bezcen, czy za małolatów byle jak najszybciej schodzić z tygodniówek.
Nie wiem kto mógł chwalić kadre Tottenhamu
Prawda jest taka, że rodzi się jakiś fajny kręgosłup, ale ten kręgosłup to 7-8 jakościowych graczy i nim coś tu się zdąży pozytywnego zadziać, to my robimy krok, a rywale 2-3. To zaczyna przypominać błedne koło. Tylko brakuje kolejnego trenera i znów wywrócenia filozofii gry.
W tych warunkach rywalizacja zaczyna być ciężka, a dodatkowo brak spójności na górze tylko wszystko komplikuje. Sam osobiście uważam, że brakuje obecnie 2-3 wzmocnień wagi ciężkiej które mogą odmienić zasady gry, ale to muszą być transfery stricte pod trenera. Jeśli nawet są wątpliwości co do Conte i jego przyszłości to później wybierać wśród trenerów o tym samym systemie i tego się trzymać (Tuchel)
Jednak podstawa to jakościowi gracze. Tu jest pies pogrzebany, bo łysy robi pod góre. W jego mentalności jest coś takiego, że woli nowego trenera, bo to będzie oznaczało 15 rozdanie dla Lo Celsów, Dierów i Sanchezów zamiast pogodzić się z tym, że to kaszaloty i ich czas dawno przeminął. To jest chyba obecnie bariera najcięższa do zburzenia. Pogodzenie się, że z dużą częścią graczy trzeba sie natychmiast rozstać i to w warunkach które łysy by określił jako - skrajnie niekorzystne.
W tych warunkach rywalizacja zaczyna być ciężka, a dodatkowo brak spójności na górze tylko wszystko komplikuje. Sam osobiście uważam, że brakuje obecnie 2-3 wzmocnień wagi ciężkiej które mogą odmienić zasady gry, ale to muszą być transfery stricte pod trenera. Jeśli nawet są wątpliwości co do Conte i jego przyszłości to później wybierać wśród trenerów o tym samym systemie i tego się trzymać (Tuchel)
Jednak podstawa to jakościowi gracze. Tu jest pies pogrzebany, bo łysy robi pod góre. W jego mentalności jest coś takiego, że woli nowego trenera, bo to będzie oznaczało 15 rozdanie dla Lo Celsów, Dierów i Sanchezów zamiast pogodzić się z tym, że to kaszaloty i ich czas dawno przeminął. To jest chyba obecnie bariera najcięższa do zburzenia. Pogodzenie się, że z dużą częścią graczy trzeba sie natychmiast rozstać i to w warunkach które łysy by określił jako - skrajnie niekorzystne. ">odpowiedz
Panowie przed startem wszyscy chwalili nasza kadrę. Teraz nagle nie ma czym grać. To w końcu jak ? Problem jest taki ze nasi zawodnicy są wiecznie kontuzjowani i zanim wyjdą na wysokie obroty to musi chwile potrwać. Tylko zanim na nie wejdą to łapią następną. Kolejnych 10 piłkarzy nic nie zmieni jak będą kontuzjowany. Czas coś zmienić w taktyce i przygotowaniu fizyczny. Jak mówimy o Arsenalu to do tej pory maja tyle szczęścia ze omijają ich kontuzje, wypadnie jeden dwóch zawodników którzy decydują o losie meczu to zaczną przegrywać. Moim zdaniem naszym głównym problemem jest Hugo, Pierr i son. W tym momencie jesteśmy ich więźniami. Moim zdaniem trzeba posadzić Pierra na ławce. Jest zawodnikiem jednowymiarowym. Niestety nasz taktyka na to nie pozwala w tym ustawieniu. Bardziej by pasował do taktyki 433 lub 451
Arsenal nim zbudował solidne podwaliny za Artety, oddał 20 zawodników kosztujących kupe siana za darmo, albo jeszcze dopłacając, byle tylko się ich pozbyć. To jest coś co musi zozumieć Levy i przyjąć z godnością, bo bez tego nic nie ruszy się do przodu.
Dokładnie, nasze ruchy transferowe to duże niewypały. Levy zawsze weźmie tańszego, ot przykład LoCelso i Fernandesa. Naprawdę wydaliśmy dużo kasy na piłkarzy, którzy się nie nadają. No i nie potrafimy ich sprzedać i tu pewnie Łysy ma swój udział, bo trudno mu się pogodzić, że jest cienkim Bolkiem i nie zna się na umiejętnościach piłkarzy
Pisałem przed okienkiem, że Levy znów zaczyna się za mocno panoszyć w kwestiach sportowych i w takich warunkach nie da się zbudować czegoś spójnego gdy trener, dyrektor sportowy i prezes patrzą w zupełnie inną stronę.
Dla Levego Conte to tylko kłopot, bo ma wymagania, a to źle, bo trzeba inwestować, a dwa ponosić straty, bo tylko w ten sposób odetniesz się od takich Ndombelów i reszty która jest dziś na pasku wypłat przez jego podejście.
Levy cały czas myśli, że Tottenham to Borussia która będzie kupowała młodych po 10 milionów,a sprzedawała za 100, tylko zapomina, że ostatni raz to się udało prawie 10 lat temu z Balem. Inna kwestia, że kibicie płacący najwyższe ceny za wejściówki mają dość podejścia gdzie wynik sportowy jest na 3, czy 4 planie, bo co im po rekordowych przychodach? Ten klub staje się pośmiewiskiem, bo jesteśmy kolosem finansowym, ale tylko na papierze, bo gdy trzeba to pokazać to usadawiamy się na miejscu outsidera.
Pchana jest narracja, że Conte chce doświadczonych graczy, ale Conte chce graczy którymi będzie mógł rywalizować, to on wprowadzał do futbolu Pogbe, czy Bastoniego i nie patrzył na ich metrykę, tak jak przy Kulu. W nich widział potencjał i gotowość, a nie widzi go w takim Gilu (trudno się z tym nie zgodzić), bo Hiszpan nie nadawał się do gry rok temu i nie będzie za 2, co pokazuje tragizm wyborów na rynku transferowym,
Arsenal nim zbudował solidne podwaliny za Artety, oddał 20 zawodników kosztujących kupe siana za darmo, albo jeszcze dopłacając, byle tylko się ich pozbyć. To jest coś co musi zozumieć Levy i przyjąć z godnością, bo bez tego nic nie ruszy się do przodu.
Szczerze? Cała ta stara gwardia jest do wy*ebania.
Lloris, Dier, Davies, Sanchez, Lucas, Son, Kane (bo szkoda chłopa)
Plus szrot z niedawnych transferów, Emerson (na 100%), Bissouma, Sarr, Spence (albo dać im trochę pograć, albo wy*ebać)
Ten zespół się wypalił i trzeba się z tym pogodzić. Kończy się pewna epoka, trzeba zacząć kolejną.
Poch, Mou, Conte. To nie są nazwiska znikąd. Możemy znów zmienić trenera, ale na kogo? Żaden z ww nich nie potrafił wygrać nic, to nie może być przypadek.
Czystka. Dwa, trzy, cztery sezony w środku tabeli, przełknę to. Ale kolejnej takiej samej ch*jowizny na kolejne sezony nie przełknę. Zaraz nas Liverpool w tabeli łyknie. Ten sam, z którego się śmialiśmy na początku sezonu.
W porównaniu do pozostałych zespołów TOP 6 u nas nie ma szerokiej kadry. Z resztą wystarczy spojrzeć na dzisiejszą ławkę. Pomijając fakt jak wyglądała pierwsza jedenastka. Gil w pierwszym składzie.. Z całym szacunkiem dla chłopaka, ale nie nadaje sie na grę w premier league. Okazuje się, że jak wypada Bentancur to nagle nie mamy środka pola. Hojbierg przeplata dobre występy bardzo przeciętnymi. Zakładam, że Bissouma jeszcze przechodzi dłuższy proces adaptacji bo w Brighton wyglądał ponadprzecietnie..i jak nagle się okazuje, że warto by było go narazie odsunąć od pierwszego składu to jakie pojawiają sie opcje? Skipp i Sarr... Czyli tak naprawdę mamy 2,5 środkowych pomocników z prawdziwego zdarzenia. Przy takiej częstotliwości gry w premier league i pucharach to nie może się udać. Wahadlowego z prawdziwego zdarzenia mamy jednego - Perisica, ale ten temat już wałkujemy od miesięcy. W obronie jak ktoś wcześniej wspominał jedyny środkowy obrońca na naprawdę światowym poziomie to Romero. Nie zapominajmy o naszej ostoi, kapitanie Llorisie, który w wiekszosci meczow robi głupie błędy. Jak ten klub ma zyskać jakakolwiek stabilizacje? Nie mam zamiaru usprawiedliwiać Conte, mógłby czasami być bardziej elastyczny, ale tak naprawdę z czego on ma lepić?
>>kiriak napisał:
>>żenujący mecz, żenujące widowisko. Conte stracił pomysł na ten zespół, gra ciągle to samo mimo że nie działa
Gdyby kluczowi zawodnicy byli w formie i co chwilę by ktoś nie wypadał to by to działało.
A tak Son żenujący, Richarlison żenujący, Perisic w kratkę, Kane mimo 13 goli gra momentami taki piach że oczy bolą, ledwo biega już od sierpnia.
Co chwilę jakaś kontuzja (Romero, Kulu, Riczi, teraz Bentancur)
W obronie jeden sensowny zawodnik (Cuti), reszta to szrot. Lloris zapalnik.
Czym / kim Conte ma grać ?
Niech ten łysy **** u steru da mu wsparcie.
Czas wyjebac paru zawodników bo jak nic nie grająca Villa strzela nam dwie bramki to cos jest nie tak. Brak lini pomocy. Moim zdaniem trzeba wyjebac Pierra zawodnik znakomita liczba odbiorow ale nic nam nie daje więcej. W ofensywie tez jest cos nie tak. No i Hugo czas na zmianę za pol roku tylko teraz
Dejan Kulusevski misses out with a 'slight muscle injury'. He will have a scan tomorrow and Spurs hope he will only miss one game
Ten klub jest kurva przeklęty. Kontuzja goni kontuzję. Co chwilę ktoś wypada.
Zamiast legendarnej wytrzymałości to ten koreański obóz przygotowawczy ich wszystkich zaiebał. Plus zas.rane World Cup in Katar
Wczoraj jeszcze pisali, że Romero na wakacjach a dzisiaj w pierwszym składzie. Głupie angielskie media 
Nie ma nabytków z Juventusu. Jesteśmy w czarnej
Nie ma nabytków z Juventusu. Jesteśmy w czarnej
">odpowiedz