» Bolesna porażka
-
Trudny wyjazd. Newcastle - Tottenham.
-
Walka o TOP 4. Tottenham - Nottingham Forest.
-
Derby. West Ham - Tottenham.
- zobacz więcej wiadomości
W hicie 14 kolejki Premier League, Arsenal gościł na swoim obiekcie Tottenham Hotpsur. Było to drugie spotkanie, po meczu Chelsea – Fulham, w którym rywalizowały dwie londyńskie drużyny. Zapraszamy na krótką relację meczową.
Arsenal wyszedł na prowadzenie w 10 minucie spotkania. Po zagraniu ręką przez Vertonghena sędzia wskazał na wapno a rzut karny pewnie wykorzystał Aubameyang. Ekipa Spurs doprowadziła do wyrównania. Z rzutu wolnego dośrodkował Eriksen a Dier głową skierował piłkę do bramki przy źle interweniującym Leno. Natychmiast po zdobytym golu na boisku miała miejsce lekka przepychanka pomiędzy zawodnikami obu drużyn. Minęły zaledwie 3 minuty a znowu mieliśmy pełno emocji. Kane wypuścił Sona, Koreańczyk wpadł w pole karne, zamarkował strzał, a wślizgiem w polu karnym interweniował Holding. Arbiter wskazał na wapno, do piłki podszedł Kane i wyprowadził Koguty na prowadzenie. Sytuacja kontrowersyjna, która będzie jeszcze długo komentowania po spotkaniu.
W 50 minucie Kanonierzy wyrównali. Aubameyang strzałem zza pola karnego wyrównał wynik spotkania. Kanonierzy poszli za ciosem w 75 minucie po strzale Lacazette'a objęli prowadzenie w tym spotkaniu. Arsenalowi było mało i 3 minuty później znacząco przybliżył się do zwycięstwa. Torreira wyszedł sam na sam z Llorisem i strzałem po długim słupku po raz kolejny ucieszył wszystkim sympatyków The Gunners. Na domiar złego w 85 minucie Vertonghen zobaczył drugą żółtą kartkę i opuścił plac gry. Porażka derbowa sprawia że Tottenham opuszcza pierwszą trójkę w tabeli i będzie musiał znowu liczyć na potknięcia rywali.
Arsenal - Leno - Mustafi, Papastatopulos, Holding - Bellerin, Torreira, Xhaka, Kolasinac - Mhkitaryan, Aubemeyang, Iwobi
Ławka rezerwoych: Cech, Elneny, Ramsey, Lacazette, Lichtsteiner, Maitland - Niles, Guendouzi
Tottenham - Lloris - Davies, Foyth, Vertonghen, Aurier - Dier, Sissoko - Alli, Eriksen, Son - Kane
Ławka rezerwowych: Gazzaniga, Rose, Alderweireld, Winks, Walker - Peters, Llorente, Lucas
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Nawet 10 dac to trzeba być kretynem. A piłkarz odchodzac i podpisując papiery z nowym klubem dostaje flote za podpis tak jak klub by dostał za jego sprzedaż. Tylko wiadomo że mniej. Ja tych kilku melo na jego miejscu bym nie odpuścił i zrobiłbym wszystko żeby zostać wolnym agentem.
Skipp na ławie
A Lamela znowu chyba połamany
A Lamela znowu chyba połamany">odpowiedz
Ja też nie wierze, że ktoś wzmocni nas w zimie, a na pewno nikt konkretny. Llorente to chyba powrót do Bilb))))). Ent to Shire w drewniane drzwi zapuka.
Levy to opchnie pewnie za jakieś 50 mln Tobiego, Woodward bedzie wydzwaniał do niego co godzinę.
Levy to opchnie pewnie za jakieś 50 mln Tobiego, Woodward bedzie wydzwaniał do niego co godzinę.
">odpowiedz
Generalnie ja już mentalnie przygotowany że nikt nie przyjdzie.
Vorm odejdzie
Alderweireld odejdzie
Rose cholera wie co mu w bani siedzi. Miał potencjał na lepszy klub, a skończy ***** w Burnley z Lennonem. Nie że szydera z Lennona, bo jeden z moich ulubionych zawodników THFC. Nigdy nie zapomne jak w Evertonie wsadził nam gola i zajebał 2 punkty w sezonie w którym mogliśmy być mistrzami.
Sissoko do wyjebania nie ważne jak dobrze będzie grał, trzeba szukać frajera który zapłaci i pozbyć się gościa dla zasady.
Dembele niedomaga, przyszłość nieznana.
Nkoudou - chłop musi ratować swoją karierę. Czyli spierdalać jak najdalej od tego klubu dla swojego dobra.
Llorente vel. aka alias Hiszpański Ent (ale to dobre) powrót do Bilbao.
Jancyn - ??????????????? pół roku albo i dłużej kontuzjowany. Ja móiłem 2 lata temu że to lepszy Milik XDDDDDDD A co do czego to oni sa na tym samym poziomie łapania kontuzji przede wszystki. I impotencji strzeleckiej też.
Takie grosze dostaniemy za to. W ogóle wychodzi na to że żeby cokolwiek dostać za Alderweirelda to za miesiac go pożegnamy. Jakoś nie chce mi się wierzyć że Prezes za free go puści. To nie ten typ człowieka.
Czyli jestem inwigilowana
A to przypadkiem nie miało mieć wydźwięku żartobliwego? Te słowa? Wg. mnie nie ma co dorabiać ideologii, zimowe okienko wszystko zweryfikuje.
A to przypadkiem nie miało mieć wydźwięku żartobliwego? Te słowa? Wg. mnie nie ma co dorabiać ideologii, zimowe okienko wszystko zweryfikuje.">odpowiedz
>>ainam napisał:
>>Ejże! Do mnie również przychodzą te powiadomienia z wynikami Spurs, haha! Najlepsze, że nie mam pojęcia dlaczego, tzn. nie mam żadnej aplikacji itp. Najgorzej, jak nie oglądasz danego meczu i nie chcesz znać wyniku, a tu BUM, z zaskoczenia się to pojawia.<br />
<br />
Niepokojące
My też bylismy zaskoczeni, pierwsza teoria jest taka, że może za często wchodziłem na ta strone i ogólnie czytałem w necie sporo o Spurs, inna jest bardziej przerażająca, koleżanka powiedziała, że telefon wychwytuje to co się mówi itp. - a później dostosowuje się do tego. Fox Mulder byłby dumny z tej teorii, nie mniej jednak to wszystko jest zastawiające. No i wkurza mnie , że jak jade do rodziców i nie mamm okazji oglądania spotkania to te cholerstwo mnie informuje o wyniku.
Szary - ja bym przytulił Sigurdssona. Nie sądze by chodziło o jakiegokolwiek piłkarza Liverpoolu, choc z drugiej strony oni mają spory zaciąg z Southampton, więc kto wie. Zabawne, mieszkałem przez 6 lst obok St. Mary`s)))))
">odpowiedz
Ejże! Do mnie również przychodzą te powiadomienia z wynikami Spurs, haha! Najlepsze, że nie mam pojęcia dlaczego, tzn. nie mam żadnej aplikacji itp. Najgorzej, jak nie oglądasz danego meczu i nie chcesz znać wyniku, a tu BUM, z zaskoczenia się to pojawia.
Niepokojące
Swoją drogą to podejrzewam, że Maurycy dopiero pod koniec sierpnia tego roku zdał sobie sprawę, jakim przewalonym szefem jest Levy. A za wyniki odpowiada trener a nie "Łysy", choć z drugiej strony........No nic, dziasiaj kolejne spotkanie i kolejne nerwy.
Zwracam honor Baskowi, rzeczywiście w Sevilli przynajmniej na poziomie europejskich pucharów podrzędnej kategorii sobie radził. Przypominam, że gwiazdą wówczas jego drużyny był Grzegorz Krychowiak. Zostawmy go w spokoju. Zgadzam się, dla Kanonierów priorytet to top 4 i Liga Mistrzów w przyszłym sezonie, jeśli tego Emery nie osiągnie to poleci z hukiem. Co do nas, przecież to już trwa od kilku lat, że Levy daje ciała na rynku transefowym, to i tak cud, że gramy w Lidze Mistrzów, a nie osiagamy niczego bo nie mamy szerokiem kadry. Nawet Liverpool ogarnął, że mieli szajs na obronie i w bramce to rzucili kasą i jakos tam to teraz wygląda. Mam niezłą zachłostkę dzisiaj, który mecz oglądac, zawsze oglądam w angielskim komentarzem. Pewnie powkurzam się na naszych, a jutro po pracy odpale United z Reds. Swoją drogą to mojej żonie na telefon przychodzą powiadomienia z wynikami Tottenhamu. "A ja znam wynik, powiedzieć Ci?". Kobiety potrafią być wredne)))))
>>Szary napisał:
>>Jak my się ślizgamy na ekipie zrobionej 3-4 lata temu, po to żebym ***** ja podczas meczu przeczytał<br />
<br />
kurvva cytuję <br />
<br />
"Nie mamy doświadczenia w grze o wielką stawkę". <br />
<br />
Nie wiem czy mi ręce opadają że koleś to napisał, czy to że wielka stawka była, tylko nasi piłkarze są takimi nieogarami że grają 3 sezon w tym składzie i nadal nie potrafią reagowac w kluczowych momentach. Przecież to ***** mózg staje. 3 jebane lata. Przez 3 lata nawet kretyn załapie coś w danej dziedzinie. A jak nie to się przebranżowić, bo śmiech na sali. Te same kurvva błędy rok w rok.
Trzeba ci w każde zdanie wstawiać ku..y albo emotki abyś wyczuł sarkazm?
">odpowiedz
Byłabym zadowolona z przyjścia Gomesinho, świetne mecze rozgrywa w Evertonie jak na razie. Choć pewnie The Toffees będą chcieli Go wykupić.
Lovren, ekstra! Najlepszy defensor świata - wg. Niego
Niech to będzie miła niespodzianka, proszę.
Niech to będzie miła niespodzianka, proszę.">odpowiedz
>>Szary napisał:
>>rzecież kurła napisałem o 4 rano że Tranmere albo Southport w FA Cup
Nie miałem czasu, żeby nadrobić komentarze ;c
Nie miałem czasu, żeby nadrobić komentarze ;c ">odpowiedz
Fulham 2k10 finał LE.
Po drodze Szachtar, poprzedni triumfator. Juventus wracający do dominacji w Italii, czy mistrzowski Wolfsburg. Nasi żeby usłyszeli że wylosowali Szachtar to już kolana by zmiękły. Gdzie człowieku o wygranie czegoś z takimi kompleksami.
O, jaki mamy interesujący piłkarsko tydzień.
Szkoda, że Nasze spotkanie się jutro pokrywa z meczem United - Arsenal. No nic, stream po rosyjsku zawsze w cenie
Jak my się ślizgamy na ekipie zrobionej 3-4 lata temu, po to żebym ***** ja podczas meczu przeczytał
kurvva cytuję
"Nie mamy doświadczenia w grze o wielką stawkę".
Nie wiem czy mi ręce opadają że koleś to napisał, czy to że wielka stawka była, tylko nasi piłkarze są takimi nieogarami że grają 3 sezon w tym składzie i nadal nie potrafią reagowac w kluczowych momentach. Przecież to ***** mózg staje. 3 jebane lata. Przez 3 lata nawet kretyn załapie coś w danej dziedzinie. A jak nie to się przebranżowić, bo śmiech na sali. Te same kurvva błędy rok w rok.
Co wygrał Emery a co Poczetino? Tyle w tym temacie. A najlepsze że ta Sevilla to porównywalny klub do Tottenhamu. A kiedy Tottenham ostatni raz był w finale? Jak jeszcze ten puchar się nazywał Pucharem UEFA. Generalnie takie o wygrywanie LE to sukces na miarę drużyny pokroju Tottenhamu. Tylko po raz 12398743278237423423423 powiem że to nie z ta mentalnością małej drużyny. Ten klub jest zakompleksiony. My jesteśmy za ciency na LM i nasze miejsce nie jest w LM mówiąc uczciwie. Ja tej LM chciałem dla Tottenhamu dla szmalu i lepszych transferów. Jakie transfery my robimy to nie musze mówić.
Wydaje mi się, że dla Arsenalu cel na ten sezon to top4 i powrót do LM. Zapowiada się sukces, ciekawe czy dadzą radę utrzymać formę do końca sezonu.
W ogóle, walka o czwórkę zapowiada się niezwykle apetycznie w tym sezonie. Będzie się kotłować w tabeli, oj będzie.
hej, a wyżywajcie się na Jose, jak usłyszałem, że dostał wakat w United to się załamałem. Nie szanuje człowieka, co palec wkłada w oko innemu trenerowi!. Wiecie, Foyth ma zadatki na świetnego piłkarza, ale Maurycy źle nim zarządza. W zeszłym sezonie grał, nagle teraz pojawia się jak królik z kapelusza. A co się dzieje z Walkerem-Petersem? Przecież całkiem nieźle rokował. Akurat czerwo dla Jana było w momencie kiedy było pozamiatane, problem z tą ręka, kiedy zachował się jak amator. Z czego ma się uczy Foyth? Jaką ma mieć protekcje, skoro i jeden Belg i drugi mu tego nie gwarantują.
jerry witaj serdecznie!
Klikaj jak najczęściej z Nami! Oja, fajnie, że fanem United jesteś. Zawsze można wymienić się poglądami z innej perspektywy no i postaram się mniej wyzłośliwiać na temat Żoze
Klikaj jak najczęściej z Nami! Oja, fajnie, że fanem United jesteś. Zawsze można wymienić się poglądami z innej perspektywy no i postaram się mniej wyzłośliwiać na temat Żoze ">odpowiedz
Ano własnie, Jan dał ciała na całej linii w tym meczu, najpierw ręka a później czerwona kartka a tu ani słowa o tym.
Żeby nie było, nie winię Go. Jest tylko człowiekiem i każdego mogą ponieść emocje, szczególnie w tak elektryzującym meczu.
Jak mawia klasyk: koko dżambo i do przodu!
Witam Was serdecznie, po wielu miesiącach/latach obserwacji postanowiłem się do Was przyłączyć, troszkę ciężko z czasem i obowiązkami ale postaram się naklikać coś od czasu do czasu. Po ciekawej lekturze, która jest zamieszczona pod spodem dodaje to:
a/ tak emocjonuje się, czasem pilot fruwa i żona mnie uspokaja, ale porażka nie jest powodem to końca życia
b/ mecz zawalił Maurycy, na tak prestiżowe spotkanie postawił na Foyth`a, dodatkowy brak zmian przy stanie 2:2 dobił stan rzeczy. Paradoksalnie Jan zawalił.
c/nikt nie zauważył, jak świeżo biegali gospodarze, nie musieli tyrać w tygodniu, na Ukrainie poradzili sobie rezerwami, a my harowaliśmy z Interem.
d/ czy tylko mi się wydawało, że Lucas był wściekły?. Było, mineło, Arsenal zasłuzył na zwyciestwo. I nie Emery nie równa się Pochettino, Hiszpan gdzie się pojawił to go wywalili z pracy, poczekamy do końca sezonu. Pozdrawiam Was.COYS. aha, jestem kibicem United od 92 i Spurs od 2010, paradoksalnie mieszkałem wtedy w Southampton, kiedy zakochałem się w Spurs.
b/ mecz zawalił Maurycy, na tak prestiżowe spotkanie postawił na Foyth`a, dodatkowy brak zmian przy stanie 2:2 dobił stan rzeczy. Paradoksalnie Jan zawalił.
c/nikt nie zauważył, jak świeżo biegali gospodarze, nie musieli tyrać w tygodniu, na Ukrainie poradzili sobie rezerwami, a my harowaliśmy z Interem.
d/ czy tylko mi się wydawało, że Lucas był wściekły?. Było, mineło, Arsenal zasłuzył na zwyciestwo. I nie Emery nie równa się Pochettino, Hiszpan gdzie się pojawił to go wywalili z pracy, poczekamy do końca sezonu. Pozdrawiam Was.COYS. aha, jestem kibicem United od 92 i Spurs od 2010, paradoksalnie mieszkałem wtedy w Southampton, kiedy zakochałem się w Spurs.">odpowiedz
A moim zdaniem, Foyth i Sanchez to na tą chwilę ta samą półka, ale różna charakterystyka. Technika vs Siła i szybkość. Nie wiem kto lepszy, ale wiem, że w Sanchez'ie nie widzę takiego potencjału jak w Juanie. Foyth może pracować nad brakami, a Sanchez się nie nauczy zbyt wiele. Takie moje zdanie, nie każdego piłkarza muszę lubić. Choć Sanchez swoje ostatnie mecze grał całkiem solidnie.
Poza tym temat kręci się wokół Foyth'a a to Janek od początku grał fatalnie. Powinien dla młodego być tą ostoja spokoju, żeby tamten czuł się pewnie, a od początku grał gorzej i niż Juan i niż Sanchez by zagrał. Jak najbardziej doświadczony obrońca robi taką amatorkę, to jak tu liczyć na wynik?
Gratulacje dla Luki i pozostałych, którzy zajęli miejsca na podium jak i w pierwszej dziesiątce
Pol pewnie na Lewandowskiego:>
Neymar 12 dostał 19 punktów, hahehahehae.
22. Edinson Cavani, Sadio Mane i Marcelo 3 pkt.
3 punkty, czyli 3 głosy dostali? Tak to działa?
22. Edinson Cavani, Sadio Mane i Marcelo 3 pkt.
3 punkty, czyli 3 głosy dostali? Tak to działa?">odpowiedz
Skoro jest taka be, to dlaczego tak to przeżywasz? Ja wiem doskonale, że to nigdy nie jest wybór obiektywny, spoko. Snuję sobie tylko swoich faworytów, jak chyba każdy.
A to już przecieki są?
To to wystarczy zobaczyć poszczególne sezony i kto co wygrywał i czy w ogóle cokolwiek wygrywał znaczącego i wtedy zrozumiesz w końcu że ta zjebana skorumpowana organizacja przyznaje tą chvjową nagrodę jak się jej podoba bez konkretnych kryteriów.
Niezgrabny chłopaczek z Tottenhamu który nie zna słowa gracja, ponoć na 10 miejscu ma byc. Nieźle. LL na 29.
Niepotrzeba obrażać, nawet jeśli Go nie lubisz.
Hm, dlatego szkoda, że FF nie poda jasnych zasad wyboru. Np. w roku kiedy jest Mundial wygrywa ktoś z drużyny która zwyciężyła. Albo ktoś z teamu który wygrał LM. Nie wiem, cokolwiek. Wtedy wydaje mi się, nikt nie miałby pretensji.
To tylko nagroda indywidualna, warto chyba mieć do tego luźne podejście.
Ja to się nie moge doczekać jak piłka wróci do normalności i oni obaj już nie będą grać. Bo to sie rzygać już chce. Ja pierdole ten slogan "mamy szczęście żyć w erze rywalizacji dwóch tak wybitnych piłkarzy". Kłade lache na jednego i drugiego. Sie nie moge doczekac aż nie skończą grac.
Serio?
Jeżeli Balon byłby przyznawany za umiejętności/granie w piłkę, to chyba oczywiste jest, że Leo wygrywałby każdego roku?
Ale nie jest. Tak jak mówiłam, nie znam kryteriów i nie budzi we mnie wielkich emocji to trofeum. Niech wygra ktokolwiek i ma radochę z tego.
Jeżeli Balon byłby przyznawany za umiejętności/granie w piłkę, to chyba oczywiste jest, że Leo wygrywałby każdego roku?
Ale nie jest. Tak jak mówiłam, nie znam kryteriów i nie budzi we mnie wielkich emocji to trofeum. Niech wygra ktokolwiek i ma radochę z tego. ">odpowiedz
No ale spójrz chociaż w małym stopniu obiektywnie na sprawę, nie emocjonalnie.
Gryzak zagrał słaby Mundial, Modric ciągnął Chorwację z Rakietą na MŚ. Do tego wygrał LM z Realem i był w tych rozgrywkach kluczowy.
Jestem przefanką Gryzaka, no ale no, może w przyszłym roku?
Nie wiem, jakie dokładnie są kryteria w FF, btw., już ktoś zbojkotował tę galę, nie Antułan przypadkiem? Czy CR?
">odpowiedz
Dla ciebie to nie argument, ale dla kogoś kto ustawia składy Tottenhamu na mecze ma. Ten złomiarz z newcastle żeby nie kosztował ponad 30 melo, to podzieliłby los Nkoudou i Njie, taka prawda.
Foyth niech sobie zbiera doświadczenie, albo w Fulham, albo w FA cup, ale na pewno nie w meczach o takim ciężarze gatunkowym. Na to jeszcze przyjdzie czas, ale nie teraz.
No dobrze, teraz popełnia błędy, ale gdzie On ma się uczyć? Jak inaczej wprowadzać do wielkiej piłki młokosów?To jest swego rodzaju inwestycja. Juan ma ogromny potencjał, więc potrzeba cierpliwości. Każdy mecz o stawkę to dla Niego nauka i zbieranie doświadczenia, a to zaprocentuje.
Co do Sancheza - to, za ile Go kupiliśmy to nigdy nie był i nie będzie dla mnie argument. Chłopak ma 22 lata a już wiele potrafi, także niech spokojnie się rozwija.
Jan powiedział niedawno, że przedłuży o rok a później zobaczymy co się podzieje. W każdym razie dał do zrozumienia, że chce pozostać w klubie.
Toby to zagadka, mówi że wszystko fajnie, ale nie podpisuje umowy. Swoją drogą, jeżeli odejdzie do United np. to oznaczać będzie tylko tyle, że chodzi o finanse, bo sportowo to żaden awans w tym momencie.
I to jest to co wam mówiłem po losowaniu CC. To losowanie jest uj warte. Przejebaliśmy awans jak wyciągali nasze kulki. Żeby to było na Wembley to jeszcze bym uwierzył, ale teraz nie wierze. I nawet dzisiejszy mecz nie miał na to wpływu, tylko to potwierdził. Wygraliśmy tam ostatni raz jak Van Der Vaart strzelał. To kurła jego w klubie ponad 6 lat nie ma. Żałosne.
Za pół roku kończą się kontrakty Alderweirelda i Vertonghena. Patrzcie żeby komedii nie było. Bo jeśli cokolwiek dostaniemy zimą, to i tak nie pokryje transferu nowego zawodnika na tą pozycję. Ile za Alderweirelda można dostac pół roku przed końcem kontraktu? 5 mln?
>>Szary napisał:
>>Szanowałbym żeby ktoś wbił i potrollował na kanonierach xd
Nie ma to jak niedzielny rosół
Również się obawiam tego, ale gdzieś w środku mam nadzieję, że się nawróci Choć oczywiście, dopóki nie będzie oficjalki żadnej, to plotkami sugerować się nie będę.
Jeszcze odnośnie Kepy - może Artur się wypowie bardziej szczegółowo, ale wydaje mi się, że jest po prostu dobry, nic więcej. Smerfy miały nóż na gardle po odejściu Tibo Czibo, więc kupili go za taką a nie inną sumę.
Jeszcze odnośnie Kepy - może Artur się wypowie bardziej szczegółowo, ale wydaje mi się, że jest po prostu dobry, nic więcej. Smerfy miały nóż na gardle po odejściu Tibo Czibo, więc kupili go za taką a nie inną sumę.">odpowiedz
No i Davies swojej szansy nie wykorzystuje. Ja go nie bronie, gra fatalnie. Ale kim mamy grać jak nie nim? Wszystko rozbija się o to, że brakuje jakości. Rose ostatnio gra jeden udany mecz na 10 nieudanych. Jeżeli jeden obniża loty, drugi też nie daje rady, to należy tą pozycję wzmocnić. Widzimy jaka jest sytuacja i gdzie są problemy. W zimie powinien przyjść LO, ŚO, ŚP i N. A i tak będziemy grać Davies'em do końca sezonu, liczyć że Dembele wypije eliksir młodości i eksploatować Kane'a do granic mozliwosci. Takie życie, tego nie przeskoczysz. Dlatego uważam że spisujemy się zaskakująco dobrze punktowo w lidze, a takie derby jak dziś chce się oglądać. Dlatego też uważam, że o top4 będzie bardzo ciężko.
No ok, zgadzam się z Tobą, że to on miał być zmiennikiem Rosea a nie na odwrót.
Ale pokazał, że potrafi grać na wysokim poziomie. Dlatego takiego poziomu od niego wymagam. A on od bardzo dawna nie może doskoczyć do poprzeczki, którą sam sobie zawiesił.
Trippier też przechodził do nas jako zmiennik Walkera, a teraz to jeden z kluczowych grajków. Taka piłka - kontuzja, czy słabsza forma jednego, jest szansą dla drugiego.
Postawiłem za ostatnie dwie dyszki, teraz czekam na wyplate, żeby pograć. Ale Ci Origi zrobił psotę
Szary ajj, a taki fajny kuponik.
Freddie, Davies od początku miał być zmiennikiem Rose'a. Poprzedni sezon to był jakis jego nadpoziom. Davies miał być głębia ławki, a nie podstawowym zawodnikiem. To nie jego wina, że Rose najpierw się pozalil w wywiadzie jakie to zarabia grosze, po czym obniżył poziom tak, że zamiast zarabiać powinien dopłacać do karnetów, a potem złapał kontuzje.
Korci mnie napisać o LL, ale w erze przed Alderweireldem dałem słowo że tyle razu nam dupe ratował to nic nie napisze. Już ponad 3 lata trzymam mordę na kłódkę w tej kwestii. I tydzień od deklaracji nic o Prezesie nie napisałem negatywnego. Można jednak. ale teraz to teraz, będzie zimą i latem skrecało coś napisać.
Właśnie dlatego, że u nas Lloris ma z urzędu pierwszy skład, a reszta ligi jest w bramce obsadzona na lata. Nie wiem skąd ten Kepa w Chelsea, ale La Liga też nie śledzę, może jest kozakiem. Jeden mecz o niczym nie świadczy.
A reszta?
Ederson
Allison
Leno (jak na moje ogór, ale status ma)
Pickford itd itd.
Butland powinien być dla nas priorytetem transferowym, ale nie będzie z tych powodów które przed chwilą wymieniłeś.
Szybciej Maurycy odejdzie niż Hugo myślę. Poch może iść w górę, Lloris mógłby pójść tylko w dół.
Przykład z Daviesem z dupy, bo akurat od niego można, a nawet trzeba wymagać więcej.
Grał świetnie Rose, przytrafiła mu się kontuzja, wszedł Ben i trzymał konkretny poziom. A to co gra od pół roku to woła o pomstę do nieba.
Po tamtym świetnym sezonie Davisa wydawało się, że mamy dwóch świetnych LO - a obecnie to chyba największy nasz problem.
Gdyby Lloris miał 20 lat to można byłoby liczyc, że się czegoś nauczyć. Ale on jest stara szkoła bramkarska, już się nie nauczy nogami grać. Pewnie, że potrzebujemy bramkarza, żeby iść do przodu, ale transfery u nas wyglądają jak wyglądają. Skład jeśli chodzi o całą defensywę jest płytki. Nie można winić np. Daviesa za to, że nie stał się nagle ultragwiazda. Nigdy nie był nigdy nie bedzie, tak jak Lloris nie będzie wychodził do dośrodkowań i nie nauczy się grać nogami, a Aurier nie nauczy się dyscypliny taktycznej. To nie przypadek, że go czołówka światowa wypluła - takie przypadki się nie zdarzają.
Mamy co mamy. Levy nie zrobił nic w oknie, dlatego trzeba rzeźbić z tego co jest. A pod tym kątem, wyciągnęliśmy z ostatnich 3 meczów naprawdę dużo.
To prawda - winienie Llorisa za porażkę to czysta głupota.
Co nie zmienia faktu, że ja nie pamiętam kiedy on obronił jakąkolwiek 11.
No i ta gra nogami Tak jak dzisiaj Arsenal podszedł wyżej nas, to było granie Llorisa standardowe - laga do przodu (zazwyczaj strata).
Pozycja bramkarza mocno ewoluuje w ostatnich latach i niestety Lloris nie nadąża za rewolucją. Na linii ciągle niezły, ale my już powinniśmy szukać innego bramkarza bo w naszym stylu gry potrzeba bramkarza obytego w nowych trendach
Pozycja bramkarza mocno ewoluuje w ostatnich latach i niestety Lloris nie nadąża za rewolucją. Na linii ciągle niezły, ale my już powinniśmy szukać innego bramkarza bo w naszym stylu gry potrzeba bramkarza obytego w nowych trendach">odpowiedz
>>ainam napisał:
>>ziękuję nnaderowy za słowa otuchy. Nie sądziłam, że kogoś moje nastawienie może aż tak drażnić.<br />
<br />
Co do Hugona - również nie mam pretensji. Dla mnie rzut karny to loteria, trudno mieć pretensje o to, że nie wybronił. Jeżeli weźmiemy pod uwagę Jego obecną formę to nie zagrał najgorzej dziś. Miał swoje momenty przecież.<br />
<br />
Przed sezonem obecną sytujację w PL 90% osób brałaby w ciemno, tak myślę.
My jesteśmy stare tetryki, także bierz na to poprawkę. Fajnie, że ktoś nowy zaczyna kibicować Tottenhamowi. Najlepsze jest to, że my stare dziady, niby mądrzejsi powinniśmy być, a najzdrowsze podejście masz Ty. To tylko sport.
Zanim ktoś napisze o stulerajstwie, bo tylko na to czekac, to zastanówcie się trzy razy. A jak macie pisać bzdury, to nie piszcie w ogóle bo będę punktował.
Trudno, po meczu. Punktów nie ma, ale bawiłem się zajebiście. Mysle, że tak samo jak każdy na tej stronie.
Freddie pisał, teraz łatwiejsze mecze. Tam się robi top4. Mecze z top6 to zawsze 50-50.
<br />
Co do Hugona - również nie mam pretensji. Dla mnie rzut karny to loteria, trudno mieć pretensje o to, że nie wybronił. Jeżeli weźmiemy pod uwagę Jego obecną formę to nie zagrał najgorzej dziś. Miał swoje momenty przecież.<br />
<br />
Przed sezonem obecną sytujację w PL 90% osób brałaby w ciemno, tak myślę.
My jesteśmy stare tetryki, także bierz na to poprawkę. Fajnie, że ktoś nowy zaczyna kibicować Tottenhamowi. Najlepsze jest to, że my stare dziady, niby mądrzejsi powinniśmy być, a najzdrowsze podejście masz Ty. To tylko sport.
Zanim ktoś napisze o stulerajstwie, bo tylko na to czekac, to zastanówcie się trzy razy. A jak macie pisać bzdury, to nie piszcie w ogóle bo będę punktował.
Trudno, po meczu. Punktów nie ma, ale bawiłem się zajebiście. Mysle, że tak samo jak każdy na tej stronie.
Freddie pisał, teraz łatwiejsze mecze. Tam się robi top4. Mecze z top6 to zawsze 50-50.">odpowiedz
Dziękuję nnaderowy za słowa otuchy. Nie sądziłam, że kogoś moje nastawienie może aż tak drażnić.
Co do Hugona - również nie mam pretensji. Dla mnie rzut karny to loteria, trudno mieć pretensje o to, że nie wybronił. Jeżeli weźmiemy pod uwagę Jego obecną formę to nie zagrał najgorzej dziś. Miał swoje momenty przecież.
Przed sezonem obecną sytujację w PL 90% osób brałaby w ciemno, tak myślę.
>>Twardy2 napisał:
>>roblem w tym, ze Tottenham nigdy nie jest na szczycie.
O to, to.
Taki Lester w jednym sezonie był na pozycji lidera moze wiecej dni niż my od 1961 roku.
O to, to.
Taki Lester w jednym sezonie był na pozycji lidera moze wiecej dni niż my od 1961 roku. ">odpowiedz
Tak dziewczyna myśli i chwała jej za to, jak chcecie ja zarażać tymi naszymi latami z wieczną kompromitacja i ta nasza zgryzota, to zachowujecie się jak stara baba której nie czeka już nic w życiu dlatego chce do*ebac każdemu w promieniu 100km. Wku*wia Cię, nie czytasz, proste jak szczanie. Lloris przy karnym mógł zrobić więcej, ale gol Auba nie zgodzę się, że idzie na jego konto. Walnął takiego zawijasa, że może 3,4 bramkarzy by to wyjęło. Ograniczenia Llorisa znamy, to nie jest tak, że najlepszy bramkarz świata walnął babola. Lloris nie jest nawet w top 30 na tą chwilę, swoje dzis zrobił. Ten gol powstał z niczego i to nie Lloris nie potrafił podać prostej piłki. Cała defensywa grała dziś fatalnie, gdybym z piątki Hugo, Davies, Jan, Foyth, Aurier miał zrobić ranking kto najbardziej położył mecz, to Hugo byłby na 5 miejscu. Mecz nie wyszedł, od początku do końca bylismy gorsi. Pewnie że żal, ale jeździli chłopaki do końca jak mogli. To jest ta różnica między tym a Interem, Juve, PSV czy Watford. Na papierze nie mamy prawa być w top 4 (dzięki Levy) jedyne czym możemy plusowac to walka. Ta walka dziś była. Tyle, świat kręci się dalej.
>>kanedinmypants napisał:
>>Lloris akurat był chyba najlepszy na boisku. Mieć pretensję do niego, że karnego nie obronił? Cała obrona zagrała fatalny mecz i dlatego straciliśmy 4 bramki.
w czym byl najlepszy? W wyciagnaniu strzalow ze spalonego? Prawda jest taka, ze oczekiwania wobec bramkarza w klubie aspirujacym do najlepszych sa o wiele wieksze i bramkarz powinien swoimi interwencjami dawac punkty, a nie kilka efektownych interwencji przeplatanych puszczeniem bramek, ktore mozna bylo wyciagnac. Owszem, te bramki mogly wpasc i finalnie nie ida na jego konto tylko obroncow, ale jezeli Lloris chce byc topem, to takie pilki powinien wyciagac.
W tej chwili teoretycznie lepiej bo na wyjazdach poklepaliśmy średniaków, a u siebie mieliśmy City i Liverpool i to psuje statystykę.
Sam przecież wiesz, że Emirates nam nie leży. A u siebie będziemy mocnym faworytem takiego meczu, więc nie mów, że to bez znaczenia.
@Freddie
Z tym że nam u siebie gorzej idzie niż na wyjeździe. Więc nie wiem czy to lepszy prognostyk.
Gdybym miał wybierac dostać 4:2 od arsenalu i 1:0 od Interu, to wolałbym 4:5 od Interu i wygrać 1:0 na emiratach. Co nam dała ta wygrana z Interem? że niby możemy wygrać na Cam Nou?
No dokładnie o to mi chodzi. Przecież ja się nie ciesze z Naszej porażki, przykro mi jeżeli w ten sposób to ktoś odbiera, ale naprawdę tak nie jest. Po prostu mam takie a nie inne podejście. Dziś przegraliśmy ważny emocjonalnie mecz, za chwilę wygramy np. z Barcą na CN i dokonamy niemożliwego awansując do fazy pucharowej LM. To jest sport, raz się jest na szczycie, raz w dole. Brawo za walkę dla chłopaków bo wg. mnie dali z siebie wszystko.
Lloris akurat był chyba najlepszy na boisku. Mieć pretensję do niego, że karnego nie obronił? Cała obrona zagrała fatalny mecz i dlatego straciliśmy 4 bramki.
A na spokojnie, szkoda bo to derby, ale prawda jest taka, że my graliśmy w ciągu tygodnia dwa poważne mecze - Chelsea i Inter, a Arsenal zagrał ze średnim Bornemouth a w LE mogli odpoczywać.
Nie udało nam się zagrać na takiej intensywności jak tydzień temu, Arsenal zagrał dobry mecz, no i jednak historycznie Emirates nam nie leży.
Ale tak na pocieszenie:
mamy zagrane całe top6, przed nami 13 meczów ligowych (do końca lutego) gdzie zagramy tylko jeden mecz z drużyną z szóstki - MU na Wembley
Mamy zagranych najmniej meczów u siebie - 5 (np. MC, Chelsea, Arsenal po 8)
No i Lloris na smietnik. Karny udrzony w najgorszy mozliwy sposob, wystarczylo przeczekac, Lloris oczywiscie rzuca sie predzej w zly bok. Bramka na 3:2, mimo tego rekoszetu, nie powinna miec miejsca. Ta pilka leciala cale wieki i sam Lacazette byl zaskoczony, ze to wpadlo.
Oczywiscie to tylko 3 punkty, a mamy za soba 2 swietne wystepy z dobrymi druzynami, ale jednak pozostaje niesmak, bo z tego meczu dalo sie wywiezc chocby punkt.
Do Twardego można mieć pretensje, ale serio, ta gadka że to nic wielkiego to wkurwia. Serio, to nic?
Znaczy wiesz nnaderowy czego ja oczekiwałem, ze przynajmniej nie zapomnimy jak się gra w piłkę nożną. Serio wychodzimy po takim okresie na mecz z największym rywalem i dajemy sobie wsadzić 4 bramy? To nic wielkiego, wiem przecież.
Mecz niestety na konto Pochettino. Zle dobrany blok defensywny, wypalona pomoc po ostatnich dwoch bataliach, zbyt pozna reakcja na to co sie dzieje na boisku (zmiany przy 4:2, WTF?!).
Foyth niech sie ogrywa z druzynami pokroju Wolves, z topem nie powinien wychodzic, bo jest niepewny. Oczywiscie to Jan dzisiaj zawalil na calej linii, ale brak Tobyego przy boku mogl miec wplyw na slabsza dyspozycje.
Twardy chłopie, uaktywniasz się tylko jak nie ma wyniku, to Ciebie nie da się czytać. Gdzie byłeś jak wieźliśmy Chelsea? Gdzie jak ograliśmy Inter? Tylko czekasz, żeby się doje*ac do naszych, albo do kogoś z użytkowników, także nie mów że się kogoś nie da czytać.
***** mecz jak za AVB. Prowadzenie i 4-2 (choć wtedy było 5-2)
Trochę Was nie rozumiem. Ja już nie wiem czego od tych naszych oczekujecie. Wszystkiego nie da się wygrać, ale można przegrać jak z Watfordem, albo przegrać jak dziś, gdzie:
* Byli po prostu dzisiaj dużo lepsi Armaciarze, od samego początku,
* Nasi jeździli na dupach przez cały mecz,
* Mamy za sobą mecz o życie w LM,
* Mecz był ZAJEBISTYM WIDOWISKIEM,
* Wróciliśmy do meczu z głębokiej du*y,
* Każdy z naszych nie miał dzisiaj swojego dnia.
To się zdarza, czasem się przegrywa. Szkoda, że akurat z Arsenalem, ale oddać im trzeba, że jedyne słabości mieli jak ich Dean przekręcił. Zagrali profesurę, jak my tydzień temu. To jest Premier League, a my nie jesteśmy City. Ja jestem zadowolony z tego, że tak chłopaki walczyli w tak słabym dla siebie dniu. A z takim Arsenalem jak dziś, nawet City miałoby problem.
Nie wiem czy Poch dostał od Levego zakaz robienia zmian przed 70 min?
Jak wejdziemy w mecz dobrze to jest, ok. Ale reakcji na boiskowe wydarzenia MP to ja nie widziałem od roku.
A Foyth w tym meczu udowodnił swoją pozycję w def na tą chwilę. Jest ona za Janem, Tobym i Sanchezem. Zagrał trzy mecze i w każdym popełniał kluczowe mecze. Dwa razy mu się upiekło, ale teraz już nie chce go oglądać w pierwszej 11. Może za rok.
typowy tottenham
na start w czape, potem fartowane prowadzenie, by na koniec i tak się skończyło w czape
Porażka na tudnym terenie, po trudnym meczu w LM z dość mocną drużyną Arsenalu:
Emery > Poch
Tottenham poza top4
kompleks niższości
Koniec wszystkiego
Kocham i uwielbiam
>>achPuch napisał:
>>Emery > Poch ?
Niestety rozegral go dzisiaj jak amatora. Pomimo dobrego wyniku juz po pierwszej polowie prosilo sie o korekty i zmiany, bo bylo widac, ze tego nie dowieziemy. Pisalem juz po drugiej bramce dla nas, ze Arsenal cos strzeli. To bylo nazbyt widac.
>>Emery > Poch ?
Niestety rozegral go dzisiaj jak amatora. Pomimo dobrego wyniku juz po pierwszej polowie prosilo sie o korekty i zmiany, bo bylo widac, ze tego nie dowieziemy. Pisalem juz po drugiej bramce dla nas, ze Arsenal cos strzeli. To bylo nazbyt widac.
">odpowiedz
Ależ Nas leją
Szkoda, że nie wyjaśniliśmy tego meczu w pierwszej połowie.
Szkoda, że nie wyjaśniliśmy tego meczu w pierwszej połowie.">odpowiedz
Foyth chyba gruba stawkę postawił na Arsenal
ogolnie beka z przereklamowanej ligi angielskiej, w takich meczach jak korona - sandencja jest var do dyspozycji, a tutaj derby Arsenal Tottenham i sędzia nabiera się na symulki XDDD
brytole to jednak zacofani są, tak samo z brexitem popłyną
>>Rusek napisał:
>>>>SissokoKrol napisał:<br />
>>tak patrze na te avatary angilskich klubów w mediach społecznośiowych, na te opaski kapitańskie to z całą pewnością można napisać: obecnie piłka w Anglii to sport dla pedałów <br />
<br />
A ty jesteś hetero, ja pjerdole jak fajnie, kocham cie
widze ze to rodzinne, twoja siostra to samo mi mowi
>>SissokoKrol napisał:
>>tak patrze na te avatary angilskich klubów w mediach społecznośiowych, na te opaski kapitańskie to z całą pewnością można napisać: obecnie piłka w Anglii to sport dla pedałów
A ty jesteś hetero, ja pjerdole jak fajnie, kocham cie
tak patrze na te avatary angilskich klubów w mediach społecznośiowych, na te opaski kapitańskie to z całą pewnością można napisać: obecnie piłka w Anglii to sport dla pedałów
Niemerytorycznie: Sonny aktorstwo. Normalnie bym go hejtowal, ale mając w głowie ile razy my byliśmy oszukiwani to nareszcie się w tym sezonie karta odwraca. Dean standard, dno i 3 metry mułu. Ten mecz można łatwo przegrać. Pierwsze 15 minut zjedli nas bez przystawki - jak chcecie trollowac to się zastanówcie czy się nie wyglupicie jak nasz klub z plakatem LM. Poza tym trollowanie jest zwyczajnie głupie, zwłaszcza jak się kibicuje Kogutom, gdzie bardzo łatwo o kompromitację w jakimś meczu, jakoś nie licząc jednej gwiazdy u nas na stronie nie było hejtu po zenadzie z PSV. Szanujmy się.
Merytorycznie:
Ku*wa co za mecz. Huśtawka jakiej dawno nie było. I to w NLD. Janek na razie podstawówka piłkarska, Sissoko propsy za uczestnictwo w zadymie po naszej stronie Foyth na zmianę, klasa światowa z tragedią. Wszystko się tu jeszcze może zdarzyć. Zacieram ręce.
">odpowiedz
A Son dwoma nurami ustawił kurom mecz. Świetnt piłkarz ale w Neymara się lubi zabawic widzę
__________________________________
Nie chce siać fermentu ale wróciła karma do Holdinga za rękę z Leicester nieodgwizdana xD
__________________________________
Leno to swoją drogą ręcznik - ewidentny ręcznik. Musimy zzmienic skauta wyszukującego potencjalnych gk
_________________________________
**** z karnym mieliśmy sytuację żeby docisnac te ****y powinno być 2 lub 3:0 i się msci teraz
_________________________________
Trzeba było ich zgasić jak peta robiąc 3:0, ale nie, po co, lepiej, żeby jak zawsze się na Nas zemściła własna indolencja strzelecka.
_________________________________
Ale co Dean skoro nawet komentatorzy krzyczeli karny. To jest brak VAR-u w "najlepszej" lidze świata.
_________________________________
każdy sędzia by sie nabrał, każdy kto ogląda mecz widział tam karnego.
niestety póki nie będzie VARu to takie rzeczy będą sie zdarzać
_________________________________
Nie jest tak źle. Są i głosy rozsadku.
Nie szkoda wam czasu na robienie z siebie idiotów na innych stronach?
>>Szary napisał:
>>Wiedziałem zawsze że Leno to drugi Heurelho Gomes. Dlatego nigdy nie zagra w wielkim klubie.
Troll level Sherwood
>>achPuch napisał:
>>Bo skosił Ci Ramosa ? xD
Ee nie tylko, jest strasznie elektryczny i jest typowym angielskim drewnem, długo by wymieniać
>>Bo skosił Ci Ramosa ? xD
Ee nie tylko, jest strasznie elektryczny i jest typowym angielskim drewnem, długo by wymieniać">odpowiedz
>>amian napisał:
>>Fajnie, ze Pochettino daje wykazac sie Foythowi w waznych meczach, ale jednak troche tym ryzykuje.
Wychodzi, że to nie Foyth był ryzykiem
>>Fajnie, ze Pochettino daje wykazac sie Foythowi w waznych meczach, ale jednak troche tym ryzykuje.
Wychodzi, że to nie Foyth był ryzykiem ">odpowiedz
Co się stało ostatnim razem jak Emery ustawił swój zespół defensywnie? Dostali w dupke 6-1 od Barcy. COYS!