» Tottenham - Manchester City

Po przerwie reprezentacyjnej wracają zmagania ligowe. Wracają w wielkim stylu z perspektywy kibiców Tottenhamu, bo już jutro Koguty będą gościć na własnym stadionie drużynę Manchesteru City.
Zdaniem bukmacherów faworytem tego spotkania jest drużyna Pepa Guardioli, chociaż Manchester potrafił już w tym sezonie gubić punkty z drużynami słabszymi od Tottenhamu.
Podopieczni Jose Mourinho prezentują się w tym sezonie w kratkę. W październiku potrafili zarówno w wyśmienitym stylu ograć Manchester United na jego stadionie 6-1, jak i zagrać fatalnie w Lidze Europy przeciwko przeciętnej drużynie Antwerp w konsekwencji przegrywając 1-0. Sytuacja w tabeli Premier League wygląda jednak bardzo dobrze, bo Londyńczycy zajmują drugie miejsce tracąc zaledwie punkt do lidera.
Początek meczu: 21.11.2020 godzina 18.30.
Sędzia: (o zgrozo) M. Dean.
Transmisja: Canal Plus Sport 2.
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze

Wczoraj w defensywie zagraliśmy naprawdę dobrze. Oczywiście podczas meczu nie byłem świadomy kto blokuje i jak, bo stres był przepotężny (kiedy wreszcie City nam zacznie gonić?), ale tak na chłodno, no to palce lizać. Tu fajne powtórki:
https://www.youtube.com/watch?v=emH07Scd3OM
No i gitara. Ćwierć sezonu za nami, jest lider. Znów nabrałem chęci oglądania ligi, dziś po raz pierwszy od 1,5 roku oglądałem inne mecze niż nasze, obym do końca sezonu emocjonował się jak inni gubią punkty

Mnie martwi kontuzja Toby'ego. Co by nie mówić to ciągle filar naszej defensywy. Przy nim też Dier grał lepiej(ostatnio o dziwo naprawde solidnie). Zobaczymy jak to będzie wyglądać bez Belga, ale to jest spore osłabienie. Tak poza tym to mam nadzieje, że już niedługo pójdą po rozum do głowy w tej Premier League i wprowadzą z powrotem 5 zmian w meczu. Kontuzji jest dużo, a przecież najgorętszy okres dopiero przed nami. Wirus też daje o sobie znać. Na szczęście póki co brak jakichś większych ognisk w klubach. Raczej wypadają pojedynczy piłkarze jak u nas w tej chwili Doherty. Tak czy inaczej jak już wejdziemy w ten okres świąteczno-noworoczny to 5 zmian jest według mnie koniecznością.
Ogólnie to tylko Bergwijn zawiódł a reszta dobrze wyglądała. Największy plus Ndombele tylko po pierwszych 15 minutach za dużo się nabiegał chłopak i w drugiej już odpoczywał.
Tylko wygląda mi na to że taki był plan na mecz żeby na początku ostro, brama i później kontrujemy i jak widać brama weszła i o dziwo obrona sztywniutko

Kontuzją Toby'ego wielką szansą dla młodego Rodona.
Jeśli rzeczywiście jest tak dobry jak go wszyscy chwalą (b.dobra gra w reprezentacji Walii, specjaliści uważali go za jednego z najlepszych defensorów Championship), to nie powinno być źle.
Ja osobiście mocno w niego wierzę i bardzo na niego liczę.

Fajnie obudzić się jako lider
Nowe. Nie znałem
Nowe. Nie znałem

Jose nie poszedł na wymianę ciosów,ustawił drużynę na grę z kontry I się opłaciło...Takie murowanko ogląda się z przyjemnością. Ostatnie spotkanie 2:0 I następny raz to samo .Buk dawał kurs 4.0 Z którego dobrze skorzystałem
>>THfan napisał:
>>Co z Sanchezem tak btw? We flashscore nie ma co nawet w wykluczonych z gry. Poza składem?
Gdzieś go mają próbować opchnąć w styczniu.
Swoją drogą tak mi się na wspominki zebrało, po pierwsze jak właśnie Sanchez przyszedł do nas i na wejściu dostał wypłatę wyższą niż wielu naszych zasłużonych graczy. A jak o tym mówiłem, to byłem ciśnięty, że młody, że z czasem się to opłaci. Teraz Dier go wygryzł (zasłużenie) ze składu. Chłopak od wszystkiego i niczego, zapchajdziura. Tyle warte młode transfery, póki im się głowa nie ustabilizuje.
Po drugie, pamiętacie jak je*aliśmy swego czasu Sissoko? A teraz, pewniaczek do składu, po raz kolejny zasłużenie. Dziwny jest ten świat

Zauważcie jak Mourinho uczulił ich na grę w polu karnym od meczu z Newcastle. Chowanie rąk już przed 16 metrem, blokowanie a nie atakowanie zawodników w polu karnym. Widać, że nie chcą dać varowi pola do popisu. Chociaż były ryzykowne odbiory już w tym meczu. Limit farta w pierwszej połowie się już chyba wyczerpał. Bez drugiego gola cudem będzie to dograć.

Ogólnie moim zdaniem to gramy typową grę Mourinho. Ile razy w innych klubach prowadzonych przez Jose denerwowało mnie to, że ta gra wygląda jakby wszystko co wygrywają wygrywali na farcie. Dopiero teraz, jak oglądam prawie każdy mecz to widzę, że w tym szaleństwie jest jakaś metoda. City trochę nas postraszył, ale to nie jest tak, że w każdej akcji łatwo dochodzą do strzału itd.
Mimo wszystko wydaje mi się, że jeśli nie zdobędziemy drugiej bramki to o trzy punkty będzie ciężko. Dlatego tak szkoda tej cudownej akcji że spalonym Harrego
>>nnaderowy napisał:
>>Hojbjerg mi się coraz bardziej podoba. A podobno w Southampton się cieszyli, że odchodzi
To chyba nie znają się na piłce bo zawsze był kozakiem. Mogliby oddać jeszcze Ward-Prowse to miałby kto wykonywać u nas stałe fragmenty gry. Jak dla mnie najlepszy zawodnik w lidze w tym aspekcie.


Wszystko się może zdarzyć.
U siebie w tym sezonie gramy gorzej niż na wyjazdach i to trochę martwi. Poprawmy więc grę w domu. Okazja już dziś
Z punktu się nie ucieszę ale też płakać nie będę. Jednak liczę na grę o pełną pulę.
Z punktu się nie ucieszę ale też płakać nie będę. Jednak liczę na grę o pełną pulę.
">odpowiedz